Zakup używanego auta nie musi opierać się wyłącznie na bezgranicznym i dobrodusznym zaufaniu względem sprzedającego. Tutaj trzeba być realistą, gdyż praktycznie nie ma ogłoszeń, które odzwierciedlałyby faktyczny stan sprzedawanego auta.
Wzrok, węch i pierwsza jazda
Pierwsze kilkadziesiąt sekund obserwacji to wystarczająco dużo, by móc wypowiedzieć się na temat ogólnego stanu technicznego auta. Warto zwrócić uwagę na stan blacharki, gdyż pojawiająca się na niej rdza raczej nie rokuje dobrze na przyszłość. Auta używane mogą mieć też cofnięte licznik, w związku z czym nie warto do końca sugerować się przebiegiem. Lepiej zwrócić uwagę na kierownicę i gałkę zmiany biegów. Jeśli są one wytarte, to sprzedawane auto ma na swoim koncie więcej, niż np. tylko 20 tys. km. Kupując auta używane, trzeba mieć też na względzie ich… zapach. Jeśli po kilku manewrach na drodze pojawia się charakterystyczny zapach spalonej okładziny, to najprawdopodobniej świadczy on o zużytym sprzęgle. A to oznacza, że do ceny zakupu trzeba sobie wliczyć nawet i ponad tysiąc złotych.
Czystość, ale w rozsądnych granicach
Jeśli sprzedawane auto jest brudne, to z pewnością nie świadczy to dobrze zarówno o pojeździe, jak i o jego właścicielu. Jeśli jednak auto jest przesadnie czyste (włącznie z silnikiem) to jest to znak, iż jego właściciel zdecydował się również na mycie jednostki napędowej. A to oznacza, że z biegiem czasu auto może po prostu przestać palić. Umyty silnik wskazuje również na pojawiające się wycieki oleju, które właściciel chce skrzętnie ukryć. Warto też zwrócić uwagę, czy auto nie posiada jakichkolwiek wewnętrznych wycieków. Bardzo pomocne może być tu wsparcie ze strony doświadczonego mechanika – diagnosty. Jeśli właściciel nie zezwala na badanie diagnostyczne przez zakupem auta, to z pewnością jest to zachowanie, które powinno dać do myślenia.
Auta z zagranicy? Tak, ale…
Z punktu widzenia wielu kupujących używane auto z zagranicy to świetna okazja. Niskie ceny, zadbany pojazd i wyjątkowy design to kwestie, które wciąż budzą pożądanie u niedoświadczonych, zwłaszcza początkujących kierowców. Szczególne podejrzenie powinny wzbudzać oferty dostępne za – dosłownie – symboliczną kwotę. Warto też zwrócić uwagę na to, czy przejechany dystans pasuje do rocznika pojazdu. Warto też podkreślić, że nawet drogie auta z małym przebiegiem powinny zwiększyć naszą czujność, gdyż istnieje przecież szereg powodów, dla których poprzedni właściciel chce sprzedać doskonałe auto.
Podsumowując, podejrzliwość to ważny atut u doświadczonych kierowców kupujących auta z rynku wtórnego.